..

niedziela, 2 marca 2014

Siemanko, w dzisiejszym wpisie chcemy pokazać wam co potrafimy czyli jak z potwora zrobić piękność. Co zrobić, żeby nie wyglądać tak?


Jeśli chodzi o makijaż, to nie można przesadzić z fluidem. Trzeba go dobrać odpowiednio do koloru twarzy, żeby nie rzucał się w oczy. Oczywiście z niego możemy zupełnie zrezygnować, chyba że koniecznie chcecie zakryć swoje niedoskonałości. Jeśli chcecie powiększyć sobie oko, używamy kredki lub eyelinera. Jeśli lubicie kreski na górze, nie róbcie ich już na dole, bo wtedy wygląda to tak jak na załączonym powyżej obrazku. Nigdy nie poprawiajcie brwi kredką, chyba, że ich wcale nie macie. Nie malujcie rzęs zbyt mocno. Wtedy zlepiają się w kilka strąków oraz wygląda to jakby były sztuczne. Jeśli lubicie się malować, dopasujcie cienie do powiek, tak by pasowały do koloru tęczówek. Do jasnookich pasują odcienie różu, fioletu, błękitów.  Do ciemnookich, ciemne barwy. Czyli na przykład brąz, ciemny fiolet, granat. NIGDY nie dojeżdżajcie do brwi, jak na obrazku, TYLKO powieki i nie wyżej. Usta możemy pomalować błyszczykiem, by nabrały blasku. Zrezygnujcie z bardzo dużych dodatków takich jak wisiorek z ogromnym sercem, diamentem itp.

Efekt końcowy:


Jeśli chodzi o makijaż, to trzeba uważać, żeby nie popaść w trans i zniszczyć naturalne piękno.

Dziękuję za uwagę, do następnego wpisu :) Baj!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz